Roman Dmowski Wielki

Roman Dmowski Wielki
Roman Dmowski Wielki

wtorek, 29 maja 2012

Jest tylko Polska

   Największym błędem popełnianym przez obóz propolski jest podpinanie Polski pod obce siły.Ta tak charakterystyczna polska cecha powoduje,że już mnie istnie krew zalewa.Historia nie nauczyła nas niczego.Odkąd tylko zatraciliśmy samodzielność myśli zanikła po tym i samodzielność działań i wtedy nastąpił początek końca Polski.To brak własnej myśli narodowej i chęci jej posiadania walnie przyczyniły się do tzw. ,,Nocy Saskiej"" zaraz po śmierci ostatniego rzeczywistego króla Polski Jana III Sobieskiego w 1696 roku.,,Noc Saska" związana z panowaniem dwóch niemieckich królów Polski trwała aż do elekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1764 roku,na tyle długo,że Polska już się z niej nie podniosła:my zbyt mocno osłabliśmy a nasi sąsiedzi zbyt wzrośli w siłę.Jednak już w połowie XVII wieku staczaliśmy się z pozycji mocarstwa na stanowisko podrzędnego wielkiego co prawda ale bezwolnego kraju.Można początek upadku Polski przypisać już końcu XVI wieku,którego głównym u nas rysem było wygaśnięcie wraz z bezpotomną śmiercią ostatniego Jagiellona ,,własnej" dynastii.Myślę,że pierwsza wielka rysa zaznaczyła się na pomyślności Polski już w 1370 roku,w którym to umarł ostatni król z prawdziwie polskiej dynastii.Po nim mieliśmy już bowiem samych obcych,którzy - nie związani w bliższy sposób z Polakami -  kolejno obdarowywali polską szlachtę coraz to nowymi przywilejami czyniącymi z niej panów kraju.Po Kazimierzu Wielkim punkt ciężkości Polski i polskiej myśli politycznej stale przesuwał się na wschód i północny wschód,zostawiając - jak się okaże na długie wieki - rdzennie polskie ziemie pomorskie,śląskie,lubuskie i łużyckie na pastwę niemczyzny.Odchodząc od polskich władców na rzecz obcych i od rdzennie polskich krain piastowskiej Polski na rzecz zdobycznych rusko-litewskich na wschodzie,pozbawialiśmy się swojej czysto polskiej tożsamości,która poczęła przegrywać dla mieszanki rusko-litewskiej.Zostawiając większość Pomorza,cały Śląsk,Ziemię Lubuską i Łużyce,będące obok krain uratowanych miejscem narodzin Narodu i państwa Polskiego pozwoliliśmy na zmianę naszego przeznaczenia.Odtąd już nie walka z niemczyzną o panowanie nad Bałtykiem,Odrą i Nysą Łużycką przyświecało Polakom a pokojowe z reguły posuwanie się ku wschodowi gdzie spotykaliśmy Moskwę i azjatyckich przybyszów.Oddalaliśmy się od naszych gniazd rodowych tracąc tak naprawdę dużą część pierwotnej,czystej polskości Piastów a obieranie sobie władców nie związanych z nami wspólnotą krwi tylko pogłębiało ten przykry stan rzeczy przez co zaczęła się tworzyć polityka dziwaczna,pozbawiona dawnej polskiej waleczności,samodzielności i dumy.I wtedy zaznaczyła się nowa era naszych dziejów,której wiele cech i skutków doświadczamy do dziś.

To dziś bowiem na każdym kroku spotykamy się z postawą rezygnacji i dobrowolnego oddawania się w obce ręce:jak nie Niemcy to Rosja,jak nie Unia Europejska to Amerykańska,jak nie ,,europejskość" to euroazjatyzm,jak nie międzynarodowe zbratanie się narodów w lewackiej utopii to ciemnota masońska,jak nie...to...Gdzie tu miejsce na niepodległą,mocną Polskę dumnych Polaków?Nie idźmy tą drogą.Nie znajdziemy na niej nic poza utratą niepodległości,utratą części terytorium,wiszeniem u klamek obcych i wiecznym upodleniem imienia polskiego.Wydawać by się mogło,że po tak licznych a przykrych doświadczeniach jakie zgotowała nam za naszą własną głupotą historia,Naród nasz Polski stanie się jednym z najmądrzejszych na świecie ale nie:ciągle te same błędy,ciągle to samo wchodzenie dwa razy do tej samej rzeki,ta sama durna lekkomyślność i chęć przypodobania się obcym.Próbowaliśmy to już tak wiele razy,że aż niepodobne jest wierzyć w to co się dzieje nawet w obozie propolskim,który powinien być kuźnią kadr nowej wielkomocarstwowej Polski.Wchodzę na jeden portal a tam gardłują za Rzeszą Niemiecką:jaka to ona wspaniała,jaka bogata i przyjaźnie nastawiona do Polski a oczywiście jeśli nawet kiedyś były jakieś ,,zadrażnienia" między nami to zawsze ,,z winy polskiej zadziorności" i ,,polskiego braku zaufania do Niemców";ale czy lepiej jest na innych portalach gdzie urządził się obóz propolski?Oczywiście,że nie.Druga strona w miejsce epatowania niemcolubstwem serwuje nam...rosjolubstwo:ponoć ,,tylko z chrześcijańską Rosją obronimy katolicyzm przeciw zachodniemu upadkowi".Jeszcze inni zachwalają wtopienie się w unijne bezhołowie gdzie będziemy niczym innym jak tylko mięsem,którym pożywiać się zamierzają Niemcy a przecież jest jeszcze opcja amerykańska (czytaj:żydowska),w którą tak zapatrzeni są ,,nasi" mesjaniści od siedmiu boleści spod znaku Piłsudskiego.Wybór między uzależnieniem się od Niemców,Brukseli (Niemców),Rosji czy Ameryki (żydostwa) - no czy to nie brzmi po prostu jako oferta dla Polaków?:aż cztery różne rodzaje smyczy na których będziemy tak u jednych jak i u pozostałych chodzili kiedy i gdzie nam nasi nowi/starzy panowie z łaski swojej pozwolą.A gdzie tu jest opcja jedynie naturalna czyli opcja po prostu...polska?!Nie ma jej!Oczywiście,że każdy obóz coś tam mówi raz kiedyś o jakichś bliżej niesprecyzowanych korzyściach dla Polaków gdy tylko wybierzemy ich i takie to mamy tęgie mózgi,które tylko takie warianty przygotowały dla niegdysiejszego wielkiego mocarstwa europejskiego Moskwę,Turka i Szweda bijącego.Do tego sprowadzają się wszystkie te poronione pomysły i w żadnym z nich nie ma podstawowego warunku jakiejkolwiek mądrej polityki-odruchu samozachowawczego.Samo szukanie sobie obcego pana.jakże to dzisiaj polskie i jak niskie!Przyczyna tego leży,jak już wspomniałem powyżej,na tym,że tak wcześnie straciliśmy naszych rdzennych polskich władców w miejsce których weszli cudzoziemcy nie zainteresowani przecież rozwojem Polski a tylko tym jak wykorzystać jej zasoby do swych własnych czy to narodowych czy prywatnych celów.Świetnym tego przykładem jest dynastia Wazów,która w aż trzech królach zaprezentowała się Polakom:Zygmunta II,Władysława IV i Jana I Kazimierza,zwanego od swoich inicjałów Ioannesem Casimirusem Rexem Initium Calamitatis Regni czyli Początkiem Niedoli Królestwa.Ogółowi polskiemu dość dobrze znany jest główny cel przyświecający Wazom na polskim tronie jakim było...odzyskanie tronu szwedzkiego!W tym tak krótkim czasie (1587-1668)czasie utraciliśmy województwa:smoleńskie,czernichowskie,prawie całe ogromne,obejmujące aż 250000 kilometrów kwadratowych powierzchni kijowskie,do tego w Inflantach:dorpackie,parnawskie,większość wendeńskiego z Rygą,ponadto Prusy Książęce.Niemal 1/3 ówczesnego terytorium Polski!!!Widać jak na dłoni jak szkodliwe są rządy obcych.I nawet nie chcę słyszeć o przypadkach złych królów będących Polakami co zawsze może się trafić.Chodzi o proporcje dobrze rządzących będących wiernymi Polsce po stronie rdzennych Polaków i obcych gdzie te proporcje przedstawiają się nad wyraz korzystnie dla rodowitych Polaków.Ktoś kto zdobył urząd w Polsce a którego serce z racji niepolskiej narodowości leży gdzie indziej będzie rządził wtedy tylko dobrze dla Polski gdy interesy Polski będą się pokrywały z interesami jego narodu i/lub państwa.Ludwik Andegaweński mógł wydać ogromnie ograniczający władzę królewską i dochody skarbu królestwa przywilej koszycki (1374),Kazimierz IV Jagiellończyk zgodzić się na ogłoszenie przywilejów cerekwicko-nieszawskich na mocy których zobowiązał się - i co najgorsze w imieniu nie tylko swoim ale i swoich następców! - ,że nie będą ustanawiane nowe prawa ani powoływane pospolite ruszenie bez zgody sejmików ziemskich,Jan I Olbracht pozwolił szlachcie zniszczyć pozycję mieszczan i chłopów polskich a Zygmunt I Stary ostatecznie pogrzebał władzę króla polskiego pozwalając na ogłoszenie w 1505 roku czyli już w drugim roku swojego panowania (!!!) konstytucji Nihil novi zabraniającej królowi wydawania nowych praw bez zgody szlachty ponieważ nie byli Polakami ale obcymi narodowo władcami Królestwa Polski:Węgrami,Litwinami i Szwedami  ale nie Polakami,którzy zawsze dużo mocniej będą dbali o sprawy ojczystego kraju niż obcy dla których Polska jest tylko przystankiem na drodze ich własnych karier i to jest ta wielka różnica!Kiedy ogół polski pojmie tą prostą prawdę mówiącą o potrzebie odrzucania obcych od rządów w Polsce?Jak długo jeszcze będzie panowała w tej dziedzinie taka głupota połączona z lekkomyślnym bujaniem w obłokach sentymentalizmu?(,,Nieważne czy Polak czy nie Polak,byleby dobrze rządził" - jak ja nienawidzę tego zwodniczego zdania wypowiadanego przez głupców!!!)Po jednej stronie mamy Mieszka I,Bolesława I Chrobrego i Romana Wielkiego Dmowskiego a po drugiej Augusta II Mocnego,Augusta III Sasa i Selmana alias Piłsudskiego:wybierajcie sami!Ja nienawidzę Niemców ale potrafię powiedzieć dobre słowo temu kto na to zasługuje,nawet największemu wrogowi.Otóż stwierdzam,że dzieje narodów:polskiego i niemieckiego,stanowią o polskiej nieumiejętności i niemieckiej (wrodzonej) umiejętności pojmowania prostych,rzucających się w oczy prawd życiowych.Bo jakoś dla Niemców zawsze oczywistym był Niemiec jako ich władca,tak samo:niemiecki przemysł,handel,rolnictwo,niemiecka ziemia dla niemieckiego narodu a nie jako narodowe zoo wołające o pomstę do nieba,czysto niemiecka kultura,niemiecka potęga i niemiecka wypływająca z niej a jednocześnie napędzająca ją niemiecka duma.A u nas?Tron Królestwa Polski dla każdego kto zdoła odpowiednio otumanić Polaków:Litwin,Węgier,Szwed,Niemiec - ba!nawet Żyd większości Polaków nie szkodził wtedy i nie szkodzi teraz! - ,gospodarstwo polskie zdominowane przez żywioły obce:żydostwo i niemczyznę głównie,dalej:ziemia polska tak dla Polaków jak i dla obcych (słowo dyskryminacja oznacza ,,rozróżnianie" i my tego nie chcemy albo nie potrafimy pojąć a może i jedno i drugie),polska kultura zażydzona,zaniemczona i skażona Zachodem,polskie terytorium dla każdego kto tylko kiedyś na nim siedział i tylko czeka na zbuntowanie się przeciw władzy polskiej,historia polska pisana przez Żydów,Niemców,masonów, ,,Europejczyków" i każde inne ścierwo jeśli tylko okazało się być na tyle zdolnym aby wykroić dla siebie część polskiego sukna...Przecież Polska jest tylko suknem,prawda?

Nie!Polska jest krajem Polaków czyli ludzi narodowości/krwi/pochodzenia polskiej/polskiej/polskiego i tylko nas!Wszystkim innym mówimy:won z polskich urzędów,szkół,uniwersytetów,polskojęzycznych mediów,gospodarki,kultury!Słowem:wara wam wszyscy obcy raz na zawsze od Polski!Ale aby to się stało musimy im w tym ,,pomóc" a aby to z kolei się stało Naród nasz Polski musi w sobie wyrobić umiejętność logicznego i szerokiego myślenia.Takie myślenie zakłada po pierwsze odruch samozachowawczy nakazujący nam widzieć w swoich dobro a w obcych potencjalne zło,które może się przeobrazić w rzeczywiste.Wyróbmy w sobie nawyk odróżniania Polaków od obcych i popierania zawsze Polaków przeciw niePolakom.Inne narody to potrafiły (to jest zanim zostały zdemoliberalizowane po ostatniej wojnie co i nam chcą zrobić) i dlatego potrafiły stworzyć wielkie mocarstwa (Francuzi,Rosjanie,Niemcy) a niektóre z nich nawet mocarstwa światowe (Anglicy,Amerykanie),my zaś zamiast piąć się w górę straciliśmy nie tylko nasz dawny status wielkiego mocarstwa ale i samo państwo,dostępując wątpliwego zaszczytu przymusowej ,,dobroczynności":najgorsze w okupacji/zaborze jest to,że własne zasoby idą na utrwalanie własnej niewoli i wzmacnianie zaborców.Czy chcemy aby Polska ponownie zniknęła z mapy Europy,kto wie na jak długo tym razem? Proponuję nie traktować tego pytania jako retorycznego jako,że dla wielu z członków szeroko rozumianego obozu propolskiego najwyraźniej Polska nie przedstawia aż takiej wartości skoro zamiast myśleć o jej wielkości i dobrobycie wynikającej z jej niezależności od obcych przekierowują swoje myśli na najłacniejszy sposób podporządkowania Polski którejś z wrogich nam potęg.Pół roku temu miałem nieprzyjemność zdrowej kłótni z pewnym polskim (w pewnej chwili naprawdę o tym zwątpiłem) monarchistą,który obrał sobie za cel monarchię ponad wszystko.To był klasyczny doktryner:przyjął sobie za cel i dogmat przywrócenie w Polsce monarchii za wszelką ceną,nawet za cenę zrobienia z Narodu naszego Polskiego niewolnika powziętej idei.Do takich doktrynerów w żaden sposób nie trafisz:środek jakim powinna być monarchia pomylił z celem jakim powinno być dobro Narodu Polskiego i Polski.Tacy ludzie mają swoją utopię do której koniecznie pragną nagiąć rzeczywistość.Ale czym od tego błazna różnią się ci wszyscy,którzy również środek poczęli uważać za cel sam w sobie?Sojusz z jakimś bliższym czy dalszym państwem i zadowolenie jego narodu-gospodarza zwykli oni uważać za cel istnienia naszego narodu.Niemcy,Unia Europejska,Unia Amerykańska,Rosja,Ameryka i inni gracze na arenie międzynarodowej - czymże oni są dla prawdziwego Narodowca Polskiego a czymże dla doktrynera?Dla Polskiego Narodowca zawsze będą to siły z którymi trzeba nam się liczyć i w miarę możliwości wykorzystać dla swoich celów,dla doktrynerów świat poza nimi nie istnieje.Zakochali się w danym mocarstwie i teraz myślą tylko o tym jakby tu zaprząc Polskę do rydwanu tegoż.Tacy ludzie nie służą sprawie polskiej choćby nie wiem jak bardzo sami byli o tym szczerze przekonani - oni wykorzystują zasoby polskie do celów Polakom obcych.Aby tylko to trafiło do głów moich Rodaków.

Chwała Romanowi Wielkiemu Dmowskiemu i Wielkiej Polsce Narodowo-Radykalnej!




















niedziela, 20 maja 2012

Przyjazne Porozumienie Środkowoeuropejskie

   Kwestia właściwych sojuszy jest jedną z podstawowych kwestii jakie należy każdemu Polakowi zrozumieć jeśli nasza bytność na tym świecie ma się pomyślnie rozwijać i to właśnie w tej sprawie panuje tak ogromne pomieszanie pojęć,taktyk i strategii.Nie istnieje nawet najbardziej ogólny zbiór celów jakie Naród Polski musi sobie postawić do wykonania w bliskiej,średniej i dalekiej przyszłości i to się na nas mści a będzie się mściło  każdym rokiem coraz bardziej.Od ogółów do szczegółów i od strategii do taktyki-nigdy nie można robić polityki na odwrót.

Zacznijmy od zwięzłego omówienia naszego położenia bo to położenie geograficzne w wielkim stopniu ukierunkowuje czyhające na nas zagrożenia i płynące z niego korzyści jakie możemy wyciągnąć gdybyśmy tylko kierowali się rozsądkiem.Nasz naród jest narodem zachodniosłowiańskim,lechickim,który od niepamiętnych czasów niezmiennie żyje w środkowej części kontynentu.Ponadto większość z nas jest katolikami,przynajmniej nominalnie ale nawet ci nie będący nimi sami ulegają nieświadomie jego wpływowi.Skoro zaś taka jest najkrótsza charakterystyka Narodu Polskiego to wynika z tego,że aby być w zgodzie z rozsądkiem,musimy jak najbardziej zbliżyć się do podobnych sobie narodów środka Europy.Należą do nich:Czesi i Słowacy jako Słowianie zachodni oraz Węgrzy i Rumuni jako narody niesłowiańskie acz zaprzyjaźnione.Te cztery narody wraz z ich państwami to podstawa na której musimy oprzeć swój byt.Jako znakomite dopełnienie dochodzą do tego jeszcze:Serbia,Słowenia,Bułgaria,Białoruś oraz Włochy i Szwecja.Wszyscy,oprócz Białorusinów,są życzliwie do nas nastawieni,w każdym razie na pewno nie padniemy nigdy ofiarami podziałów na tle historycznym jakie tak często występują między nami a szwabstwem,Rosjanami,UPAińcami i boćwinkami.Muszę o czymś jeszcze wspomnieć w sprawie położenia Polski.Nasza Ojczyzna jest wielką niziną z niewielkimi pasami wyżyn i gór;oparci jesteśmy na północy o Bałtyk a na południu o Sudety,Karpaty i Beskidy.Tak morze jak i góry na południu są naturalnymi barierami wyznaczającymi nasze wnętrze i są znacznie ważniejsze od rzek:Odry i Nysy Łużyckiej na zachodzie oddzielających nas od Rzeszy i Bugu na wschodzie gdzie stykamy się z UPAiną i Białorusią.Nasze granice równoleżnikowe zmieniały się z każdym wiekiem,południkowe - o ile tylko mieliśmy swoje państwo - nigdy.To o czymś świadczy.Już w XVI wieku natrafiamy na świadectwa znamienitych Polaków doceniających ogrom potencjału i znaczenia morza.Do takich należał,jeżeli mnie pamięć nie myli,hetman Jan Amor Tarnowski,który słusznie pisał o tym,że dla każdego kraju o niebo ważniejszy jest swobodny dostęp do morza niźli krainy wewnątrzlądowe oraz o tym,że miasto portowe nie ma prawa być biednym.Cztery wieki później ta prawda dobije się z bardzo dobrym skutkiem do głów naszych niedalekich przodków.Nie bez powodu tak bardzo zależało szwabstwu aby w pierwszym rzędzie pozbawić Polskę jej dostępu do morza,tego naszego okna na świat w dwudziestoleciu międzywojennym.Z całą resztą przyszłoby im już gładko.Byle tylko odebrać Polakom wybrzeże morskie...Udusiłoby nas szwabstwo poprzez zdławienie Gdyni i połączenia jej z krajem a tym samym naszego wywozu jak zaraz przed pierwszym rozbiorem kiedy król pruski zaczął bezczelnie pobierać astronomicznie wysokie cło na polskim terytorium w Kwidzyniu!

A więc tak:jesteśmy narodem lechickim,zachodniosłowiańskim,środkowoeuropejskim i katolickim;nasze dwie podstawy to z jednej strony morze Bałtyckie kształtujące naszą północną granicę i pasmo gór na południu oddzielające nas od naszych południowych sąsiadów:Czechów i Słowaków.Odra,Nysa Łużycka i Bug mają znaczenie jako naturalne przeszkody ale nie przystające do znaczenia morza i gór.Czynniki południkowe będą dla nas oznaczały (po odzyskaniu Polski tylko dla Polaków) korzyści,czynniki równoleżnikowe niosą ze sobą niebezpieczeństwa (już teraz dzięki żydostwu,które posiadło nasz kraj).Oczywiście ziemie do zdobycia w przyszłości znajdziemy na zachodzie (Połabie) i przede wszystkim na wschodzie (Ziemie Zabrane,Krym,Smoleńsk,zagłębie donieckie) i połnocnym-wschodzie (Litwa,Kurlandia i Semigalia,Inflanty,Ingria) ale DOPIERO WTEDY GDY ZBUDUJEMY WIELKĄ POLSKĘ NARODOWĄ W OBECNYCH GRANICACH i dlatego tak ważne jest zrozumienie korzyści płynących z posiadania szerokiego i bardzo dogodnie ukształtowanego dostępu do morza i korzyści z sąsiedztwa z dobrze nastawionymi do nas narodami południowymi,przez góry.Dlatego,że zagrożenia czyhają na nas tylko równolegle do równoleżników to musimy się skoncentrować na pożywianiu się drogą bliskich i zażyłych stosunków z sąsiadami będącymi umiejscowionymi południkowo względem nas takimi jak kraje Grupy Wyszechradzkiej i bałkańskie.Grupa Wyszechradzka skupia,oprócz Polski,jeszcze trzy kraje:Czechy,Słowację i Węgry.Na północy aż się prosi o nawiązanie przyjaźni z sąsiadem szwedzkim zza wody.Takie widzenie sprawy bytu Polski wiąże się z czystą logiką i twardym chodzeniem po ziemi,już nie wspominając o znajomości przeszłych dziejów bez której żadna osoba chcąca być nazywana mężem stanu czy nawet politykiem (a nie marną namiastką polityka) nie jest nim.Historia tej części świata dobitnie wskazuje każdemu kto ma oczy i sprawne dwie obie mózgowe iż Rzesza z jednej a Rosja z drugiej strony naciskają na nas z taką mocą,że tylko razem jesteśmy w stanie się przed nimi obronić.Naturalnie dotyczy to także wszelkich innych wrogich czynników obcych do których dziś należą:Unia Europejska czyli powiększona Rzesza Niemiecka,żydostwo i inne siły zewnętrzne z okupowaną przez żydostwo Ameryką na czele.Niemców jest 82 miliony,Rosjan 142 miliony ale Polska,Czechy,Słowacja,Węgry i Rumunia to już 90 milionów ludzi złączonych wspólnotą interesów,zagrożeń,umysłowości,kultury,położenia,złych sąsiadów,religii itd.Razem ze Szwecją zainteresowaną powstrzymaniu wzrostu rosyjskiej potęgi jest to ich już 100 milionów.Te 90 milionów sojuszników stanowić musi podstawę sojuszu takich niepodległych narodów i państw ale na nich sojusz nie powinien się kończyć bowiem są kraje żywo zainteresowane współpracą z nami do których zaliczam w pierwszym rzędzie Włochy,które są zbyt duże aby być biernym obserwatorem zachodzących na ich oczach zmagań dziejowych i podobnie jak my widzą otaczających ich uczestników tych zmagań.Włosi stanowią pierwszorzędną siłę europejską-jest ich 60 milionów.mają ambicje odgrywania dużej roli w Europie i nie tylko ale tak jak każdy potrzebują sojuszników.Nasz sojusz będzie stanowił dla nich atrakcyjnego partnera z tej choćby racji,że jest to naród o bardzo zbliżonej do nas umysłowości i przykrej przeszłości.Dla nich interesy z nami będą tylko korzystne.Będą mogli zwiększyć swoje wpływy na kontynencie zwiększając swoje wpływy w naszej strefie i tak jak my uniezależniając się od Rzeszy,Unii Europejskiej,Ameryki i innych ciał owładniętych manią wielkości,chcących zdominować każdego wokół siebie.Także Turcy będą mieli powody do owocnej współpracy z naszymi krajami ponieważ są,tak jak Włosi,zbyt wielcy aby się bezwolnie podporządkowywać innym i mają bardzo duży potencjał.W każdym razie widzimy jak wiele krajów znajdzie się w orbicie tego postulowanego przeze mnie nowego ogniska siły w Europie.

Środkowa Europa musi w końcu,po raz pierwszy od XVII wieku,zacząć obrabiać Europę na swoją modłę.Tylko znajomość kwestii żydowskiej i jej przeogromnego a szkodliwego działania na tutejsze stosunki pozwalają mi nie oddawać się bezowocnym dziwowaniom na temat tego dlaczego jeszcze takiego sojuszu nie ma.Przecież on sam się nam narzuca!Choćby wspólne zagrożenia muszą zmusić każdego trzeźwo i przyszłościowo myślącego człowieka do przyjęcia tej prawdy za swoją.Ale wspólni wrogowie to mimo wszystko zbyt proste wytłumaczenie wspaniałości takiego przedsięwzięcia.Popatrzmy tylko jak razem moglibyśmy stworzyć w sercu Europy nową potęgę i strefę dobrobytu a równocześnie uniezależnić się od dotychczasowych wielce szkodliwych,(niekoniecznie chcianych!!!) powiązań z władcami tego świata przez których jesteśmy traktowani jak ludzie nawet nie drugiej ale trzeciej kategorii.Na przykładzie Polski widać to najjaśniej:z jednej strony polityka podlizywania się szwabstwu i jego tworowi czyli Unii,reprezentowana przez Platformę i w trochę mniejszym stopniu SLD,z drugiej podkładanie się żydostwu trzęsącego Stanami Zjednoczonymi,której zwolennikiem jest PiS.Platforma jest partią zdrady,jawnie działającą na szkodę Polski bo będącą na pasku szwabstwa ale czy PiS jest lepszy?No,może o milimetr:coś tam przebąkną czasem o zagrożeniu niemieckim i brukselskim żeby zaraz potem podpisać to co nam ci zagraniczni dranie dają do podpisania a w dodatku polityka PiSowska to polityka uzależniająca Polskę od banderostanu i Litwy czyli dwóch naszych wrogów na wschodzie.Ci niszczą u siebie polskość na wszystkie możliwe sposoby ale ,,nasi" ,,mesjaniści" piłsudystyczni ani myślą o budowie Wielkiej Polski-dla nich istnieje tylko Wielka Ukraina i Wielka Litwa.Cóż,czerpią całymi garściami z Selmana alias Piłsudskiego,który też zawsze walczył jak lew...na rzecz kraju Bandery i kraju buraków ćwikłowych!W dodatku udają,że nie widzą kogo czczą w banderostanie i Żmudzi,patrioci od siedmiu boleści.Przyciśnięci do muru tłumaczą się,że przecież popieranie na kolanach tych dwóch wschodnich bantustanów musi być kontynuowane bo przecież jak nie one to,tak twierdzą,Rosja a Rosję traktują jak diabła wcielonego...Nie żebym bronił klęczeństwa platformowców wobec Rzeszy bo to co oni robią zasługuje tylko na szubienicę i to zaraz.Ich działań nie da się inaczej skwitować jak arcybezczelnej wielozdrady wielkiej skali.Po PiSie jednak wielu Polaków spodziewa się więcej i dlatego krytykuję ich.Mój system odrzuca wizję polityki uprawianej dla jakiejkolwiek siły obcej,tym bardziej na rzecz naszych wrogów.Nie będzie sojuszu z banderostanem i Żmudzią więc nie będzie i usprawiedliwień pisowców,że robią to bo zaraz za rogiem stoi wielki zły niedźwiedź,który rzekomo jest naszym wrogiem numer jeden.A co z Rzeszą i żydostwem?!Wszystkie nasze zamierzenia i działania będą w Wielkiej Polsce obmyśliwane i przeprowadzone zupełnie odmiennie w stosunku do obecnych ponieważ będą to zamierzenia i działania rządu Polaków,dzięki Polakom,przez Polaków i dla Polaków.Teraz mamy do czynienia z używaniem sił polskich do celów nie tylko nam obcych ale wprost wrogich.

Rozmyślając o korzyściach z zespolenia się tak wielu narodów przychodzą mi na myśl zdobycze polityczne,gospodarcze,wojskowe i kulturowe.Zyskać możemy w takim towarzystwie wszystko,stracić nic.Pomyślcie tylko jaki będzie efekt skali pomnożony o tak wielu przyjaciół Polaków.Przynajmniej 50 milionów sprzymierzonych z nami ludzi (Czesi,Słowacy,Węgrzy,Rumuni),tak samo albo i więcej pragnących nareszcie wyrwać się z śmiertelnych uścisków Niemców,Rosjan i innych nieprzyjaciół!Na co nam Unia Europejska!Sami stworzymy własną unię ale unię wolnych i niepodległych narodów,których nikt do niczego w niej nie zmusza.Wyjście z UE tak wielu państw spowoduje ponadto krach tej szatańskiej organizacji.
 Tylko będąc razem możemy wytworzyć własną siłę zdolną do obronienia nas przed zakusami obcych.Pięć narodów złączonych sojuszem przyjaznego porozumienia to nie pięć krajów broniących się pojedyńczo.Zachodzi tu przecież efekt wielkiej skali.Wyobraźmy sobie Polskę,Czechy,Węgry,Słowację i Rumunię,dzisiaj kraje ujarzmione przez Brukselę (Berlin) i zastanówmy się czy możliwe byłyby rozkazy i groźby czy to Niemców czy Brukseli gdyby obiekty nacisków z tych stron kierowały się zasadą:jeden za wszystkich,wszyscy za jednego?Oczywiście,że nie!Wrogowie mieliby do czynienia z 90 milionami świadomych ludzi rządzonych przez ich Narodowe rządy.Siły zła musiałyby się obejść smakiem i dlatego taką trwogą nepałnia ich moja wizja.Wzajemna pomoc polityczno-wojskowo-gospodarcza to jest to!Inne siły nie mogłyby nas już więcej wygrywać między sobą wiedząc o naszej niesłabnącej woli bycia niepodległymi,wolnymi i silnymi.Pierwszym warunkiem naszej pomyślności pomiędzy tak wielu nie przebierającymi w środkach wrogami jest więc stan naszych umysłów:musimy sobie uświadomić,że nie ma dla nas innej alternatywy-ta jest jedyną naturalną a więc i najlepszą.Myśl jest pierwotna wobec działań ale sama myśl bierze swój początek z uczucia i od nas Narodowców naszych narodów zależy jak prędko,jak szerokim kręgom i w jakim natężeniu zaszczepimy u naszych rodaków uczucie miłości wobec własnych narodów,pragnienie bycia wielkimi,niepodległymi ,wolnymi i po swojemu urządzającemu nasze życia.
Kwestie gospodarcze również jednoznacznie wykazują słuszność takiego przyjaznego porozumienia środkowoeuropejskiego naszych niepodległych narodów.Połączenie Bałtyku,Adriatyku i morza Czarnego poprzez żeglowne rzeki i budowę łączących je kanałów spowoduje,że będzie można prosto,szybko i wygodnie przemieszczać się z Bałtyku aż nad morze Śródziemne!Oprócz tego superszybkie koleje,połączenia zwykłej szybkiej kolei i lokalne.poza tym autostrady i drogi szybkiego ruchu dopełnione lotniskami skąd odlatywać będzie znacznie,znacznie więcej niż dziś samolotów do największych miast naszych państw a obraz staje się coraz wyraźniejszy i piękniejszy!Czechy,Słowacja i Węgry nie mają swojego wybrzeża morskiego i tym chętniej skorzystaliby z naszego a zyskałyby na tym nasze miasta portowe,dzisiaj umierające.Ile towarów dzisiaj idących drogami szłoby przez Szczecin,Świnoujście,Gdynię,Gdańsk,dziś pozbawiony swobodnego dostępu do morza przez brak przekopu Mierzei Wiślanej i czystą złośliwość Rosji Elbląg i z pewnością nowe jeszcze porty takie jak Kołobrzeg,Koszalin i Słupsk.Wspomniałem wcześniej o wyjątku,którym w mojej wizji byłaby Białoruś właśnie po to aby umiejscowić jej pożyteczność w wywozie jej wyrobów przemysłowych i rolnych drogą morską bo i ona jest krajem wyłącznie lądowym.
Obowiązujące w każdym z krajów przymierza ułatwienia polityczno-gospodarczo-transportowe z czasem spowodowałby nieuchronnie stworzenie systemu,któremu tylko najwięksi zdołaliby się oprzeć.Ułatwienia między nami a obostrzenia względem świata zewnętrznego w postaci ceł zaporowych i żadna chińszczyzna i niemczyzna nie ma do nas dostępu!Gigantyczna baza ludnościowa i surowcowa przyszłych sojuszników zapewni nam największy możliwy stopień samowystarczalności tak,że surowce,które będziemy zmuszeni do siebie przywozić z daleka będzie można policzyć na palcach jednej ręki.Sama jedna tylko Polska jest krajem bardzo zasobnym w surowce:węgiel kamienny,brunatny,srebro,złoto,miedź,cynk,ołów,uran,bursztyn zapewnią nam pokrycie zapotrzebowania na niemalże wszystko co będziemy chcieli wytworzyć a ostatnio odkryto u nas największe w całej Europie złoża gazu.Z kolei ropę naftową i kauczuk można wytwarzać syntetycznie co robiły już Szwaby w okresie wywołanej przez siebie kolejnej wojny światowej.A Czechy z ich bogactwem węgla?,Słowacja z jej mocą rud żelaza?,Rumunia sławna z jezior ropy naftowej?O surowce nie mamy czego się bać w najmniejszym nawet stopniu a tak ogromna liczba ludności (90 milionów) to już rynek wielkiego mocarstwa,samowystarczalny i zdolny konkurować z praktycznie każdym.Oczywiście mowa tu o ABSOLUTNIE NIEPODLEGŁYCH PAŃSTWACH ale efekt skali w postaci tak znakomitego porozumienia zatrwoży każdego naszego nieprzyjaciela.Możność nieskrępowanego przemieszczenia się z Morza Śródziemnego aż nad Morze Bałtyckie i z Bałtyku nad Adriatyk i Morze Czarne będzie znaczyło rewolucję na miarę kontynentu z wpływami nawet rozciągającymi się na północną.Afrykę jako,że wymiana z nią będzie wtedy możliwa z ominięciem cieśniny gibraltarskiej dzięki czemu zaoszczędzi się na kosztach transportu.Cztery morza nad którymi rozciągniemy swe wpływy.Nagle okaże się,że inwestycja między kilkoma krajami obniży ceny światowe.
 Zauważmy też,że i kulturowo wytworzymy samoistną siłę przyciągającą (miękką siłę/soft power) odcinając się od wpływów Rzeszy Niemieckiej,jej macki jaką jest Unia Europejska,od Ameryki i od każdego innego ośrodka siły.Zbliżymy się do siebie promując nasze twórczości z zakresu filmu,muzyki,sztuki,teatru,zbiorów muzealnych.Nie należy traktować tej dziedziny życia lekceważąco albowiem jest to jedna z zalet każdego narodu i/lub sojuszu,która może zdziałać cuda jeśli tylko posługiwać się nią sprawnie.Bardzo często to właśnie miękka siła w postaci znakomitej twórczości cechującej dany naród,staje się  wyznacznikiem jego atrakcyjności dla innych narodów.Tak było w przypadku Francji w XIX wieku i jest jeszcze z Ameryką od pierwszych dziesięcioleci ostatniego wieku.Mamy tak dużo wspólnego a tak mało zaznajamiamy się z twórczością sąsiadów.Zamiast tego zalewani jesteśmy niemczyzną i wytworami żydowskiego Hollywood.Naród można wynarodowić nie tylko przymusem,tak jak to czynili względem nas Niemcy ale znacznie lepsze wyniki daje wynaradawianie poprzez dobrowolną asymilację.Możemy bowiem mieć za ileś lat Wielką Polskę ale nie wykorzystywać naszego potencjału za sprawą przyjęcia ideologii wroga.Wróg,jeżeli tylko jest widoczny,zawsze spotka się z oporem ale wróg którego na pierwszy rzut oka nie widać mimo,że jest wśród nas,jest przeciwnikiem najtrudniejszym.Tego musimy się obawiać najbardziej.
Dochodzą do tego względy wojskowe:umożliwimy sobie wpływanie naszych marynarek wojennych i handlowych na wody życzliwego sąsiada,tym samym pomagając mu w osiągnięciu większego bezpieczeństwa oraz zaznaczając swoją obecność w rejonach dotąd trudno dostępnych.Nawiązanie drogą morską nowych i pogłębienie obecnie nawiązanych stosunków z interesującymi pod względem gospodarczym krajami Maghrebu i Bliskiego Wschodu a dalej Środkowego i Dalekiego Wschodu będzie ogromnie ułatwione.Gdzie ciebie nie widzą tam ciebie nie ma i na odwrót.I pamiętajcie o jednym:wszystko to bez żadnych pozwoleń,kosztów i zależności od obcych ale to inni musieliby zabiegać o naszą przyjaźń i pozwolenia na skorzystanie z przyszłej najkrótszej drogi morskiej od Grecji po Szwecję!
Wspólna obrona oznaczać będzie koniec niewczesnych zamiarów szwabskich i rosyjskich co do oderwania od nas niektórych prowincji i podporządkowania sobie tak zmniejszonych krajów.Gdy tylko szwabstwo ujrzy wielkie siły wojskowe Polski,Czech i pozostałych przyjaciół,prędko zrozumie,że nadszedł koniec ich snów o potędze a my jeszcze dokonamy rozbioru tego przeklętego sąsiada z piekła rodem.Rzesza Niemiecka znajdzie się w obliczu wspólnego frontu dwóch bratnich narodów lechickich:Polaków i Czechów a z głębi kontynentu przyjdą nam w razie potrzeby dalsze posiłki od Słowaków,Węgrów i Rumunów.Tak powinno było być w latach dwudziestych i trzydziestych a żadnej wojny nigdy by nie było chyba,że na niemieckiej ziemi!Zdecydowany jestem wbijać tą prawdę do głów moim Rodakom nawet wbrew ich woli.Polska granica zachodnia,tak samo jak czeska będzie się znajdowała na Łabie mając po drugiej stronie tej rzeki Francuzów i tak skończymy z tym gniazdem szerszeni.
Tworząc nową siłę w Europie sami najbardziej na tym skorzystamy bo to właśnie nam przypadnie,z samej natury rzeczy,przywództwo owego Przyjaznego Porozumienia (Entente Cordiale).Polska sama może być wielkim mocarstwem przyciągającym inne państwa do swego obozu.Jedyne czego trzeba aby to się stało to aby Polacy zaczęli...chcieć chcieć.

Dziś najsłabiej przedstawia się właśnie ta opcja dla Polski i dlatego nalegam na przestudiowanie jej.Ciągle tylko mowa o Rzeszy,Unii,USA i Rosji doprowadza mnie już do pasji.A co z naszymi południowymi sąsiadami?!Nagle zniknęli do cholery czy co?!Wiem czemu jest taka cisza na temat zbratania się z południowymi sąsiadami:nie mamy ani polskiego rządu ani prezydenta ani parlamentu ani sądów ani mediów,słowem-niczego.Żydostwo,które posiadło nasz kraj do spółki ze szwabstwem,ma swój interes w tym żeby do Polaków docierały wszelkie najgłupsze nawet pomysły dla Polski poza tym najbardziej naturalnym.We wszystkich innych wariantach zawsze będziemy czyimiś sługami;tutaj możemy być przywódcami i uniezależnić siebie i przyjaciół od obcych.
 Na dzisiaj tyle w temacie bo jak widzicie:to jest konieczność dziejowa,kwestia życia i śmierci Polaków,Czechów,Słowaków,Węgrów,Rumunów i kilki innych jeszcze narodów mających dosyć bycia pionkiem w grze obcych potęg

Chwała Wielkiej Polsce Narodowo-Radykalnej i Romanowi Wielkiemu Dmowskiemu!















poniedziałek, 14 maja 2012

Prowokacje wschodnich barbarzyńców

   Naród Polski stracił najwięcej swoich ziem ze wszystkich wielkich narodów historycznych Europy.Wiadomo,że wynikało to z przyjmowania na przestrzeni ostatnich trzech wieków każdej postawy poza Narodową.W 1619 roku Polska osiągnęła największą rozpiętość terytorialną w dziejach-990000 kilometrów kwadratowych,i rozciągała się od Inflant na północy po Pokucie i Zadnieprze na południu i od Międzyrzecza na zachodzie,niemal dotykając Odry,aż po Smoleńsk i Kijów na wschodzie.Z niemalże miliona kilometrów kwadratowych spadamy w 1672 roku,po hanńbie buczackiej i utracie Podola wraz z częścią prawobrzeżnej Ukrainy do poniżej 700 tysięcy,w 1699 roku odzyskując je mamy pod swoją kontrolą 730 tysięcy kilometrów.Następnie wiadomo-zabory jako wynik postawy minimalizmu,pacyfizmu i defetyzmu.Odrodzona Polska objęła w 1921 roku ziemie już tylko od Międzychodu na zachodzie do Równego i Tarnopola na wschodzie i od lewego brzegu Dźwiny na północy do Pokucia nad Dniestrem na południu co oznaczało 388000 km2 czyli ledwie połowę tego co mieliśmy przed rozbiorami,teraz mamy 312000.I odpowiednio:w 1619 roku geograficzny środek Polski przebiegał koło Mińska na Rusi Białej,w 1772,przed pierwszy rozbiorem,w pobliżu Wilna,w latach 1921-1939 był to Brześć nad Bugiem a teraz po raz pierwszy w naszych dziejach środek ten przesunął się na zachód od Bugu.Myślicie,że będę teraz pisał tyradę na temat historii Polski od XVII wieku do dzisiaj?Nie,nie...Będę się znęcał nad tymi złodziejami,którzy ukradli nam owe ziemie na wschodzie a teraz miast się zamknąć z powodu ogarniającego ich wstydu ze statusu złodziei i okupantów,mają czelność usuwać wszelkie tam ślady polskości jakie jeszcze pozostały!
Weźmy taki bandero-upaino-stan jakim jest-tfu!- bandycka ,,Ukraina" z jednej strony, dziwny,równie sztuczny twór pod nazwą ,,Białorusi" po drugiej i konusa na północny-zachód od Suwałk-Litwę Żmudzinów.Tak się akurat składa,że każdy z tych pożal się Boże krajów ukradł nam tyle ziem,że sami nie wiedzą co z nimi zrobić,tym bardziej,że wiedzą w swoich nadwerężonych sumieniach jak całkowicie polskie są ziemie pod ich okupacją.Co rusz dochodzą do nas słuchy o tym co te bandyckie plemiona tam wyrabiają.A to ,,Ukraina" wybiera do polskich miejscowości pod swoją okupacją banderowskie ścierwo ze ,,Swobody",które na polskiej szkole we Lwowie prowokacyjnie aż do bólu wywiesiło uczęszczającym do niej Polakom wizerunek Bandery,a to udają,że nie mogą znaleźć we Lwowie odpowiednio dużego i ładnego budynku na Dom Polski mimo,że my błyskawicznie znaleźliśmy pokaźny budynek dla banderowców w Przemyślu na którym bandytom upaińskim zalażało,a to nie chcą zwrócić Polakom naszych tamże kościołów a zamiast tego dokonują pożałowania godnych prowokacji jakich nie spodziewać się po żadnym cywilizowanym narodzie a to ciągłe triumfalne defilady pogrobowców Bandery i Doncowa i stałe utrudnianie życia tamtejszym jak i wizytującym Polakom a to nazywanie Armii Krajowej mordercami panów ,,Ukraińców",rzekomo prowadzącą politykę mordów na ,,Ukraińcach" kiedy wiadomo,że było dokładnie na odwrót i polscy partyzanci bronili jedynie Polaków przed ,,ukraińskimi" ludobójcami i tak dalej i tak dalej-same niekończące się prowokacje i fałszerstwa.Nie ma tygodnia żeby czegoś nie spróbowali dla zarobienia na srogą zemstę ze strony prowokowanych Polaków.Zarażeni ludobójczym banderyzmem są nawet ludzie,którzy w Polsce uważani byliby za główny nurt czyli demoliberalizm.UPAińcy korzystają z każdej okazji na pogłębienie muru nienawiści biorącego się ze złej przeszłośći między nami (z ich winy).
To samo bezczelny konus w Kownie i Wilnie.Przeszkadza mu wszystko co polskie:polskie szkolnictwo w litewskim bantustanie,pisownia imion i nazwisk po polsku,Polacy we władzach zamieszkałych przez siebie rejonów aż do około 70 kilometrów na północ,południe i zachód od Wilna,przypominanie im o zbrodniach z ich strony na Polakach w czasie ostatniej wojny światowej,grabieży naszych ziem i zajęciu majątków Polaków,marsze polskie,w Wilnie i nie tylko,słowem-Polak to dla boćwinków tylko wróg,którego kowieński konus postawił sobie za punkt honoru zgnieść aż do ostatniego Polaka.Ba!Oni nawet nie uznają żmudzińskich Polaków za Polaków twierdząc fałszywie,że to są...spolszczeni ,,Litwini" :-) A teraz najciekawsze:wszystko to czego ci prostacy nam odmawiają sami wcześniej zagwarantowali w umowie między Polską a karłami w 1994 roku a teraz udają głupich mamiąc ciągle Polaków,że wszystko jest między nami dobrze i nie powinniśmy podnosić kwestii wynaradawiania ,,litewskich" Polaków bo zaraz za rogiem czai się Rosja a to ,,wiadomo"-,,wspólny wróg".!Nic dodać,nic ująć w sprawie kompleksu niższości Żmudzinów,którzy we wszystkim zależą od Polski:dzięki Polsce dostali się do NATO,Polska ich broni przed Rosją,którą owe buraki prowokują identycznie jak Polaków,to Polska i Polacy,cierpliwie znoszą wszystkie jak dotąd wybryki i zaczepki w nas nieustannie od 23 już lat po okresie komunizmu wymierzane.
Do niedawna myślałem,że chlubnie na tle ,,Ukrainy" i kowieńskiej republiki czerwonego warzywa dostarczającego cukier wyróżniała się Białoruś.Myślałem sobie:Łukaszenko-wiadomo-samodzierżwaca i jako taki bać się o władzę musi w bardzo małym stopniu warunkowanym tylko działalnością różnych ,,prawoczłowieczych" organizacji żydowskich i zażydzonych na siłę próbujących przerobić wszystkie narody świata na jedną (swoją poronioną) demoliberalną modłę.Jednak ostatnio dochodzą wiadomości o pogarszaniu przez ,,baćkę" warunków życia ,,jego" Polaków,którzy,skupieni w wielkich liczbach wokół Brześcia nad Bugiem i Grodna,w niektórych miejscach stanowią nawet ponad 75%-ową większość.Cóż-stało się to co się musiało stać-spokojny dotąd na prowokacje żydodyplomatołów zainstalowanych w Warszawie w końcu powiedział-dość.I zgadnijcie kto teraz dostanie w cięgi za prowokacje żydokomuny przeciwko krajowi między Bugiem a Smoleńskiem?Oczywiście polska mniejszość bo przecież nie Żydki z MSZu okupowanej Polski!Chociaż trzeba powiedzieć,że zawsze miałem nieco mieszane sądy o stosunku Łukaszenki do polskiej mniejszości.Polskie rezydencje magnackie nie były i nie są do kupienia przez Polaków z powodów politycznych,za to Rosjanie?-proszę bardzo,kupujcie dwory i rezydenckie polskiej szlachty i magnaterii do woli.Ogólnie,jest bardzo źle w sprawie polskości poza naszą wschodnią granicą (i zachodnią też!!).Z czego to wynika?

Oczywiście pierwszą przyczyną jest to,że Polska pookrągłostołowa jest Polską tylko dlatego,że obejmuje ogromną większość Narodu naszego Polskiego na kontynencie europejskim i dlatego,że obejmuje ziemie na których żyje większość z nas ale na pewno nie jest nią ani ustrojowo ani rzeczywiście.Żydostwo zawładnęło naszym państwem już w 1944 roku i dopóki nie strzepniemy tej pijawki nic nie będzie lepiej.Ale o tym już wielokrotnie pisałem.teraz o tych draniach,którzy za darmo dostali czysto polskie,tak narodowo jak i historycznie,ziemie polskie.Stale dają oni dowody na to,że nie są ani narodami ani tym bardziej narodami historycznymi i cywilizowanymi.Słuszny a mocno ukrywany kompleks złoczyńcy,złodzieja i okupanta składający się na ogólnie znany kompleks niższości wobec nas Polaków każe im postępować nie tylko głupio,bezczelnie i prowokacyjnie ale i żałośnie a ułatwia im to polityka rządzących Polską wesz zwanych żydostwem,utwierdzająca ich specjalnie w ich bezkarności.Wszawe żydostwo udające rząd Polski liczy na to,że zdoła zdobyć dla wschodnich wrogów (i zachodnich też!!) dostatecznie dużo czasu aż polska obecność na wschodzie (i zachodzie w Rzeszy!!) zostanie unicestwiona.Na to liczą też wszyscy nasi nieprzyjaciele.Ta polityka trwa od 1989 roku i nigdy się nie zmienia przeto jest najlepszym dowodem na najzupełniej świadome niszczenie polskości.Ta nienawiść wraz z pogardą wobec naszego narodu ale i tajonym strachem przed naszym słusznym gniewem jakie codziennie wyczuwamy ze strony reżimu znajduje dla siebie naturalne wytłumaczenie w żydowskim pochodzeniu reżimowców.Może większość Polaków na co dzień nie zastanawia się nad tym ale podświadomie rozumie to.Dojmujące poczucie obcości i bycia ledwie znoszonymi w naszym własnym kraju wyrabiają swe piętno na polskiej psychice i kiedyś doprowadzą do zwierzęcej a słusznej furii wybijania każdego Żyda w Polsce i dookoła gdzie tylko dotrze nasza polska władza w odzyskanym państwie,które będzie Narodowo-Radykalne i o żadnej wyrządzonej nam krzywdzie nie tylko nigdy nie zapomni ale przeciwnie-będzie się mściło za zło poprzednich pokoleń Żydów na teraźniejszym i następnych.I to dopiero będzie wyrównanie rachunków;wtedy dopiero będziemy mogli dać Żydom jako takie wytchnienie!Bo to co ścierwo żydowskie nam zrobiło musi być pomszczone oceanem krwi żydowskiej!

A wrogowie na wschodzie?Jakie prawa mają do Rusi Czerwonej,Białej,Czarnej,Podola,Polesia,Wołynia,Ukrainy,Zadnieprza,Dzikich Pól,Żmudzi,Kurlandii i Semigalii,Prus Książęcych oraz Inflant owe sztuczne twory zrobione przez naszych wrogów?Wszyscy ci ,,Ukraińcy", ,,Białorusini", ,,Litwini" i nie wspomniani przeze mnie wyżej Rosjanie, ,,Łotysze" i ,,,Estończycy"?Żadne!I sami najlepiej o tym wiedzą ale nie chcą się do tego przyznać więc tym głośniej krzyczą,że ziemie ukradzione Polakom ponoć nie są i nigdy nie były polskie bo to i bo tamto i tym silniej zwalczają polskość w każdej postaci.Mało im jeszcze tego,że Naród Polski doznał tak straszliwych wywózek,że całe prowincje jeszcze przed 70 laty czysto polskie narodowo,teraz są Polaków pozbawione.W ten barbarzyński sposób ,,Litwin", ,,Ukrainiec", ,,Białorusin", ,,Łotysz" i ,,Estończyk" zdołali,nie bez pomocy żydobolszewii z Sowietów, ,,wyczyścić" te krainy dla zasiedlenia przez naszych wrogów.Te barbarzyńskie plemiona na wschodzie wiedzą,że nawet biorąc razem wszystko to co wśród narodów wielkich zwie się dorobkiem cywilizacyjnym,nie sięgają nam nawet do pięt.Więc nadrabiają to przechodzącą ludzkie pojęcie bezczelnością warunkowaną bezkarnośćią.Jedynie Żyd może się pochwalić większą bezczelnością,większym bezwstydem i większą podłością a zaraz za nim Szwab,po nich wszakże czerń na wschodzie wiedzie prym.Oto jest psychologia ludzi niepewnych siebie i nie mających niczego czym zasłużyli się dla ludzkości-udawać odważnego wiedząc,że nic im na razie ze strony polskiej nie grozi.W czasie gdy my Polacy budowaliśmy naszą wspaniałą osobną cywilizację i budowaliśmy ją co ważne właśnie na naszych ziemiach wschodnich,to ich obecni przywłaszczyciele nawet nie istnieli aby dopiero za pięć dwunasta obudzić się i od razu postanowić o wzięciu wszystkiego co było narodowo i legitymistycznie nasze i przez nas zbudowane.Ku ich uciesze znaleźli się w 1919 roku tacy,którzy kierując się swoją masońską ciemnotą wprowadzili do obiegu nieznane nigdy wcześniej pojęcie większości narodowej jako jedynego miernika przynależności ziem.Stał za tym Żyd,jak za wszystkim co uderza w Naród Polski bo wiedział,że my na tym,dzięki naszej starodawnej miękkiej naturze,nie skolonizowaliśmy naszych ziem a przeciwnie:pozwoliliśmy żyć tam naszym,jak nam się zdawało,na wieczność niewolnikom.Drugim razem skolonizujemy je naszymi Rodakami całkowicie!Ale,jak to mawiał Mały Rycerz Wołodyjowski:nic to!Polska się podniesie,podniesie bo podnieść się musi bo żaden naród nie może,choćby świadomie wybrał taką drogę narodowego samobójstwa,pozwolić na bezczynność w nieskończoność gdy inne narody zjadają go w przenośni żywcem.Po prostu każdy naród i każdy człowiek ma wbudowany przez naturę właśnie taki mechanizm obronny.Pytanie tylko:kiedy nasz naród zechce uczynić cokolwiek poważnego na swoją własnę obronę?Jak długo jeszcze pozwolimy naszym niegdysiejszym niewolnikom nam ubliżać?Książę Jeremi Wiśniowiecki,tak-ten z ,,Ogniem i mieczem" książę na Łubniach i Wiśniowcu,wojewoda ruski i postrach kozactwa,czerni i Tatarów,zwycięzca spod Konstantynowa i Beresteczka, na jednej z kart tej najbardziej wciągającej z powieści polskich,powiedział mniej więcej tak:,,lepiej nam zginąć już niźli żyć w czasach w których niewolnik rządzi panem".Ja ginąć jednak wcale nie chcę a przeciwnie-chcę dopaść wszystkich śmieci z którymi mamy historycznie i obecnie na pieńkuWiększość Polaków musi naprawdę nie mieć żadnego honoru żeby znosić bez poruszenia napady na nas naszych niewolników,tej ruskiej i żmudzińskiej czerni.Tak nisko upadliśmy,że stało się to już normą:to,że ubliżają nam sztuczne twory bez historii i dorobku cywilizacyjnego i to że my,którzy jesteśmy niewątpliwym wielkim narodem historycznym,budowniczymi szesnato-i-siedemnastowiecznego wielkiego mocarstwa gromiącego Moskwę,Szweda,dom rakuski (habsburskich Austriaków),Brandenburczyka,który był szczęśliwy kiedy nasi znakomici przodkowie pozwalali cieszyć się marnym żywotem na równie marnych,piaszczystych ziemiach marchii brandenburskiej,wreszcie samego Turka osmańskiego jak to było pod Chocimiem i raz (1621) i drugi (1673),nie mówiąc już o Grunwaldzie (1410),Kircholmie (1605),Kłuszynie (1610) i Warszawie (1920).Potomkowie zwycięzców nad Niemcami właściwymi,niemieckimi Krzyżakami,Moskwą,Szwedem,Turkiem,Austriakiem,bolszewią - teraz grzęzną w marazmie i bagnie nie mającego końca używania.To się musi natychmiast zmienić!I zmieni się...Oj zmieni się za naszą sprawą...a wtedy i Żyd i Szwab i UPAiniec i Żmudzin i Rusin Biały i ,,Łotysz" i ,,Estrończyk" i Moskwa i każdy kto ośmieli się być przeciwko Narodowi i państwu Polskiemu bardzo,bardzo gorzko tego pożałuje!

Chwała Wielkiej Polsce!





















sobota, 5 maja 2012

Pieniądz dłużny i niewola odsetek

   Mam marzenie.Marzenie Polski Wielkiej,potężnej,miłej dla Polaków a groźnej dla sąsiadów,której wpływy rozciągałyby się na całą środkową Europę i która roztaczałaby nad nią opiekę.Od dawna żywię takie oto marzenie.Chcę żeby stało się ono rzeczywistości ale mało kto poza mną chce tego samego.Większości Polaków wystarcza obecna mizeria dziejowa i ogólny upadek prestiżu Polski,byleby tylko mieli swój czteropak (piwa) i możliwość oglądania telawizyjnej operopapki mydlanej.Tak nisko upadł nasz naród.Z wielkiego historycznego narodu przeistoczył się w mały narodek pozbawiony wszelkich większych aspiracji,zdolny tylko do przyjmowania ciosów.Trudno.Zbudujemy Wielką Polskę bez nich i wbrew nim!

Wielki naród to taki,który wysoko nosi swój sztandar,mający swą wielką ideę narodową,walczący o nią i organizujący w oparciu o te swoje cechy okoliczne narody,wielki naród to naród zdolny do wytężonej walki o przywództwo w świecie.Wie on czego chce i dąży do tego wytrwale.Ale nie ma potęgi bez mocnego i nowoczesnego gospodarstwa.Dopiero bardzo niedawno temu dowiedziałem się o najpierwszej przyczynie polskiej biedy,wielkiego zadłużenia i bezrobocia.Przyczyna ta jest chyba najbardziej ukrywaną rzeczą na świecie.Chodzi tu o lichwę i wynikający z niej pieniądz dłużny.Nie uczą tego na wydziałach ekonomicznych uniwersytetów,cisza o tym w tel awizji,gazetach więc jak zwykły człowiek ma o tym wiedzieć choć dotyczy to każdego z nas?Chyba każdy kraj świata jest już w posiadaniu żydostwa jako,że przejęło ono ich system emisji waluty narodowej.Czy to będzie amerykański FED,brytyjski Bank Anglii czy Narodowy Bank Polski to sposoby wysysania bogactw tych krajów są takie same.Taki naród nie emituje własnej waluty ale pozostawia to prywatnym bankom,głównie żydowskim.Na przykład NBP nie jest ani narodowy ani polski.Jest on niezależny od rządu i parlamentu Polski co jest nawet zapisane w konstytucji naszego kraju.Tym samym nie mamy wpływ ani na wysokość obiegu złotego ani na jego wartość ani na poziom kredytu ani na ceny naszych towarów wyrażonych w walutach zagranicznych ani na rentowność naszych przedsiębiorstw ani na wysokość zatrudnienia,słowem:na nic.Gdy państwo w państwie zwane ,,Narodowym" Bankiem ,,Polskim" chce wypuścić na rynek wewnętrzny nową partię złotych musi zwrócić się do ,,amerykańskiego" FEDu po dolary,które NBP potrzebuje na pokrycie wartości złotego ponieważ dolar jest walutą światową i spełnia rolę jaką niegdyś spełniało złoto w systemie złotej waluty (gold standard),tym samym widzimy,że mamy tu do czynienia z uzależnieniem Polski od czynnika obcego.Te dolary od razu są obłożone długiem (odsetkami/lichwą) na rzecz prywatnych banków,które z kolei otrzymują od FEDu owe dolary za darmo bo i sam FED jest tylko wydmuszką a wszystkie istotne decyzje są podejmowane przez grupę kilku banków będących właścicielami owego ,,federalnego" banku.Można powiedzieć,że za Systemem Rezerwy Federalnej stoi rodzina Rotschildów ponieważ wszyscy ci Morganowie,Warburgowie,Rockefellerzy,Kuhn'owie,Loeb'owie&co to tylko służącymi Rotschildów.A więc aby NBP mógł wprowadzić do obiegu w Polsce nowe złote sam musi kupić od swojego odpowiednika w Ameryce dolary płacąc za nie odsetki na rzecz prywatnych banków trzymających FED,którymi to odsetkami NBP w ostateczności obciąża każdego Polaka.Oznacza to,że jesteśmy niewolnikami lichwy czyli żydostwa:na nich pracujemy i od nich zależymy a w miarę jak przykręcają obieg pieniądza jest nam coraz ciężej zdobyć nowe złotówki na zakup tego co potrzebujemy.Mamy wtedy do czynienia ze spiralą deflacyjną,która przedstawia się w skrócie następująco:sztucznie wywołany niedobór pieniądza w obiegu spowodowany przejęciem kontroli nad emisją pieniądza przez osoby niezależne od rządu celowo dążące do zniszczenia gospodarstwa--->wzrost kosztu jego zdobycia--->spadek popytu-->spadek obrotów przedsiębiorstw--->spadek ich rentowności--->upadek przedsiębiorstw--->zwalnianie pracowników czyli wzrost bezrobocia--->dalszy spadek popytu (w dalszej kolejności są jeszcze inne następstwa spirali deflacyjnej)--->wykupowanie upadłych firm za bezcen przez tych,którzy w czasach posuchy posiadają wielkie zapasy gotówki,której wartość w deflacji jeszcze rośnie--->proletaryzacja mas i wzmacnianie się oligarchicznej kontroli nad państwem.
W takim systemie nagły sztuczny wzrost kredytu i równie sztuczne jego wycofanie powoduje zawsze drenaż dochodu narodowego ponieważ ludzie nie mają możliwości spłaty zaciągniętych kredytów i o to bankom chodzi.Tylko w ten złodziejski sposób mogą przejąć za bezcen doprowadzone do upadłości przedsiębiorstwa i majątki zwykłych naiwniaków.Dodatkowo obecnie mamy do czynienia z zupełnie bezwstydnie fałszywą (w końcu chodzi o Żydów) kampanią na rzecz wykupowania złota i srebra do której oni i ich ludzie namawiają strasząc tym co zawsze czyli inflacją,która w rzeczywistości nie istnieje,naturalnie poza inflacją zdzieranych z ludzi pieniędzy bezprawnie płynących do banków.Żydzi mają niemal całkowity monopol medialny tak w Polsce jak w Ameryce i oglądając na YouJew programy amerykańskie widzę jak Żydki próbują wmanewrować Amerykanów w oddanie synom Szatana drogich (i drożejących dzięki panującej tam deflacji) dolarów biednych Amerykanów za zmonopolizowane przez Żydów i dowolnie rzucane na rynek złoto,którego wcale nie potrzebują.Żydom chodzi tu o przyśpieszenie wywłaszczania Amerykanów z jeszcze posiadanych przez nich majątków:przedsiębiorstw,domów,pieniędzy itd.Żyd wciska Amerykaninowi w swoich koszer gadzinowych mediach wielkie kłamstwo o rzekomo grożącej Ameryce inflacji i podpowiada:,,hej,skoro jest coraz większa inflacja to ratuj swoje pieniądze.Kup od nas złoto i zachowaj wartość swoich oszczędności".Są od tego tacy sprzedawczykowie jak Ron Paul,Michael (Weiner) Savage z ,,Savage Nation",Peter Schiff,Alex Jones,Gerald Celente i całe stacje tel awizyjne jak Fox News,ABC,MSNBC,CNBC,CNN i inne.Wszystkie trąbią w jeden i ten sam kłamliwy alarmistyczny ton wzmacniany żydowskim oszustwem polegającym na sztucznym i perfidnym zawyżaniu cen złota poprzez zbyt małą jego podaż korzystając z wejścia już dawno,dawno temu w posiadanie najważniejszych kopalń złota,głównie w Republice Południowej Afryki;złota,którego,jak pokazuje historia świata,i tak nigdy nie było wystarczająco dla zapewnienia pokrycia dla walut w systemie złotego miernika.A inflacja?Powtarzam:nie ma jej w USA - jest wręcz deflacja i to potworna!Ale dzięki koncentracji mediów w swoich szponach Żyd jest w stanie wprowadzać stopniowo acz nieubłaganie swoje wielkie kłamstwo o demonie inflacji.Spekulacja bowiem opiera się w równym mniej więcej stopniu na twardych danych gospodarczo-finansowych jak i na emocjach i odruchu stadnym a nawet podłych sztuczkach jednych spekulantów przeciwko drugim,zazwyczaj mniejszym i gorzej zorientowanym.Słysząc ciągle o Frankensteinie zwanym inflacją typowy amerykański spekulant daje się wrobić w działanie zgodne z życzeniami międzynarodowego żydostwa i kupuje złoto,którego nie potrzebuje w najmniejszym stopniu pozbywając się dolarów,których potrzebuje bardzo i z czasem będzie potrzebował jeszcze bardziej.Dolary są wycofywane z obiegu,deflacja jeszcze się zaostrza,razem z nią wspomniana już przeze mnie spirala deflacyjna i proces wywłaszczania siostrzeńców Wuja Sama nabiera tempa jak nigdy dotąd w całej ich historii od 1783 roku.Naród,który pozwolił żydostwu przejąć władzę nad swoją narodową walutą umożliwił im tworzenie pieniądza obłożonego długiem/odsetkami/lichwą na którego/których/której spłatę już Żyd pieniędzy wolnych od lichwy nie wyemitował.Powstaje pewna siła nabywcza ale ta siła musi być zwrócona z procentem. Korzystając z takiego środka wymiany każdy z nas płaci mimowolnie haracz i część gospodarstw domowych bankrutuje.Po wykupieniu za grosze (może raczej centy) niemal całej reszty jeszcze nie posiadanego przez Żydów przemysłu i innych firm oraz zagarniętych za długi spowodowane deflacją domów Żyd zamierza odkupić od swoich ofiar wciśnięte im uprzednio złoto za kupione od nich dolary,które zdążyły w tym czasie już tak przybrać na wartości po wydrenowaniu pozostałych jeszcze później w obiegu dolarów,że 99% ludności tego gasnącego imperium zostanie żebrakami.Z obiegu znika wszystko:złoto,firmy i nieruchomości oraz pieniądze a wraz z nimi ich prawdziwa a nie żadna libertariańska wolność.Rozumiemy powód dla którego Żyd od niepamiętnych czasów,w dodatku przez ludzi każdego narodu,każdej rasy,religii i kultury nazywany jest pijawką i dlaczego otaczany jest taką zdrową nienawiścią.Jeden tylko czerw na ciele gojów (nie Żydów) zwany Żydem tuczy się niemiłosiernie:powiększa swój stan posiadania i w nieruchomościach i w złocie i w pieniądzach jednocześnie pozbawiając tego wszystkich innych dookoła i oplata narody świata swoim obmierzłym żmijowym cielskiem jeszcze bardziej.

Pieniądz dłużny ściąga z zaatakowanego nim narodu taki haracz,że nie zostaje mu nic z wyników zwiększonej przez niego produkcji.Wszystko idzie do prywatnych banków należących do kartelu odpowiedzialnego za powstanie tego systemu nowoczesnego niewolnictwa.Wysokość odsetek nałożonych na pieniądz wyemitowany przez przejęty przez żydostwo ,,narodowy" bank jest dostosowana właśnie do tego.Ludzie pracują i pracują a nawet się nie spodziewają,że pracują na kogoś innego,który nie ruszył nawet palcem w żadnej prawdziwej pracy a który zgarnia kolosalne kwoty za samą emisję takiego pieniądza-długu,emisja którego została podstępnie zawłaszczona i którym obarcza zwykłych ludzi,długu,który dodajmy,jest po prostu matematycznie niemożliwy do spłacenia.Kiedykolwiek.Bo skoro pierwsza partia takiej nominalnie krajowej waluty wprowadzona do obiegu powoduje zadłużenie państwa i narodu to co innego można w takim systemie zrobić jak nie zdecydować o emisji nowej partii waluty i nowego zadłużenia i tak w nieskończoność?Oczywiście jedynym zdrowym wyjściem z takiej chorej sytuacji jest odzyskanie przez naród możliwości emisji swojego własnego pieniądza i skończenie z tym draństwem i Polski Ruch Narodowo-Radykalny to właśnie uczyni.

Przede wszystkim musimy pojąć,że pieniądz jest i musi być jedynie środkiem wymiany a nie towarem samym w sobie,środkiem a nie celem.I tak samo jest w przypadku ,,szyny" finansowej,która musi być podporządkowania ,,szynie" gospodarczej.Pamiętacie jeszcze mój wpis pt. ,,Nacjonalizm gospodarczy",w którym o tym wspominałem?Mam nadzieję,że tak:-) Jerzy Zdziechowski się kłania.Mamoniści naprzykrzają się nam nieznośnie ze swoim błędnym pojęciem pieniądza jako towaru,którego wartością dodatkowo chcieliby za wszelką ceną spekulować na giełdzie z pożytkiem dla 1% najbogatszych a ze szkodą dla zdecydowanej większości z nas.Pieniądz musi mieć stałą wartość w dobrach,usługa i pracy człowieka bo tylko taki pieniądz jest pieniądzem sprawiedliwym.Stabilizacja siły nabywczej pieniądza będzie osiągnięta gdy odnajdziemy właściwe proporcje między naszymi cenami a kosztami trzymania.Pieniądz za którego jednostkę zawsze można nabyć określoną ilość dóbr i/lub usług jest gwarantem harmonijnego rozwoju gospodarstwa każdego narodu.Drożyna jest wyrazem zepsucia się jednostki miary jaką w zdrowym gospodarstwie jest pieniądz i całe zło spekulacji zasadza się właśnie wokół powodowania raz drożyzny a innym razem cen nie odzwierciedlających nawet kosztów produkcji.Spekulant wycofuje z rynku pewne dobra,których wcale nie potrzebuje a które są poszukiwane przez innych i których niedobór na rynku powoduje ich podrożenie.Wynikiem tego jest konieczność wydania znacznie większych pieniędzy niż było trzeba lub zgoła niemożność zakupu danego towaru.Z drugiej strony mogą oni też powodować sztuczne potanienie towarów i tym samym doprowadzić ich wytwórców do ruiny.Następuje chaos w wymianie międzyludzkiej,któremu zaradzić może tylko silny rząd powodowany nacjonalizmem gospodarczym.

 Tak więc jeżeli naprawdę chcemy zdrowego gospodarstwa musimy wyzwolić się z zależności od żydowskich bankierów (i każdych innych też).Bez tego wszelka rozmowa na tematy gospodarcze musi być uznana za fałszywą i koncesjonowaną,która zamiast wyjaśniać zawiłości naszego fatalnego położenia tylko powiększa zamieszanie w tym względzie.Tego nie chcemy,nie chcemy tym bardziej,że i bez tego 99,9% ludzi w Polsce na całym świece nie ma zielonego pojęcia o prawdziwej istocie zniewolenia narodów pieniądzem dłużnym.Odzyskując kontrolę na emisją złotego odzyskamy równocześnie naszą niepodległość bo utrata prawa do emisji własnego pieniądza jest równoznaczna z utratą niepodległości.Wtedy dopiero zobaczymy jak łatwo jest zapewnić dobrobyt i samowystarczalność każdego narodu.

Chwała Wielkiej Polsce Narodowo-Radykalnej i Romanowi Wielkiemu Dmowskiemu!